7) A kiedy już
wyruszył w drogę, przybiegłszy ktoś upadł przed Nim na kolana i pytał
go: Nauczycielu dobry, co mam czynić, żeby osiągnąć życie wieczne?
(18) A Jezus powiedział mu: Dlaczego nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg.
(19) Czy znasz przykazania: Nie zabijaj,
nie cudzołóż, nie kradnij, nie dawaj fałszywego świadectwa, nie oszukuj,
czcij swego ojca i matkę?
(20) A on odpowiadając rzekł: Nauczycielu, wszystko to wypełniałem od młodości
(21) Wtedy Jezus, wejrzawszy nań z
miłością, powiedział do niego: Jednego ci jeszcze brakuje: Idź,
sprzedaj, co masz, i rozdaj [pieniądze] ubogim, a wtedy będziesz miał
skarb w niebie. Potem weź krzyż i chodź za Mną!
(22) Lecz on sposępniał usłyszawszy te słowa i odszedł zasmucony. Posiadał bowiem liczne dobra.
(23) A Jezus, rozejrzawszy się dokoła, powiedział do swoich uczniów: Jakże trudno będzie bogaczom wejść do królestwa Bożego!
(24) A gdy uczniowie dziwili się Jego
słowom, wtedy Jezus odpowiadając rzekł do nich po raz drugi: Dzieci,
jakże trudno jest wejść do królestwa Bożego tym, którzy całą nadzieję
złożyli w pieniądzach.
(25) Łatwiej jest wielbłądowi przecisnąć się przez ucho igielne, niż bogaczowi wejść do królestwa Bożego.
(26) Wtedy oni dziwili się jeszcze bardziej i mówili jeden do drugiego: Któż wobec tego będzie zbawiony.
(27) A Jezus spojrzawszy na nich
powiedział: U ludzi jest to rzeczywiście niemożliwe, ale nie u Boga.
Wszystko jest bowiem możliwe u Boga.
Mk. 7,13-14
I tak lekceważycie sobie słowo Boże wskutek
zwyczajów, które przekazaliście sami sobie. Czynicie zresztą wiele
innych, podobnych rzeczy.
(14) A potem znów przywołał do siebie rzesze ludzi i powiedział im: Słuchajcie wszyscy i zechciejcie zrozumieć:
Tekst Ewangelii: ze św. Marka, rozdział 10, wiersze 17 - 27
ReplyDelete