"Pewnego
dnia zatrzymał go jakiś bogaty Hiszpan i spytał go, co tu robi i dokąd zamierza
się udać. Poznawszy jego zamiar wziął go do siebie na obiad i zatrzymał go
przez kilka dni, aż wszystko było gotowe do odjazdu. Od czasów Manrezy
Pielgrzym miał taki zwyczaj, że kiedy spożywał posiłek z innymi, nigdy nie
zabierał głosu przy stole, chyba tylko żeby odpowiedzieć krótko na pytanie;
słuchał natomiast tego, co mówiono, i zwracał uwagę na niektóre rzeczy, z
których brał potem okazję do mówienia o Bogu, co też i czynił po skończonym
posiłku. I to właśnie było przyczyną, dla której ten zacny człowiek i cała jego
rodzina przywiązali się do niego, tak iż chcieli go zatrzymać i zmuszali go,
aby pozostał u nich". (Autob. 42)
Podczas pięciodniowej podróży po
Morzu Śródziemnym w czasie burzy wszyscy przeżyli wielki strach. Najpierw
przybywają do Gaety, później do Rzymu, aby go zwiedzić i otrzymać od Papieża
błogosławieństwo pielgrzymie. Potem Ignacy podejmuje wysiłek pieszej wędrówki
do Wenecji. Podczas pobytu w tym mieście, oczekując na wyruszenie barki (do
Ziemi Świętej), utrzymuje się tylko z jałmużny i sypia na Placu św. Marka.
Tutaj pewnego dnia spotyka bogatego Hiszpana, który zaprasza Ignacego do
swojego domu, gdzie pozostaje aż do odjazdu barki. I tak pomiędzy tą rodziną a
Ignacym rodzą się głębokie więzy przyjaźni. Ignacy życzy sobie, aby pomagać
innym tak jak przez innych jesteśmy wspomagani. Chociaż wędruje samotnie, aby
ćwiczyć się w wierze, nadziei i miłości, to jednak nie traci nigdy okazji do
mówienia o sprawach Bożych. On kontemplował Jezusa Chrystusa w Ewangelii i w
Eucharystii. Usłyszał Jego wołanie i wie, że ludzkość jest w drodze ku Ojcu.
Świat natomiast musi być wyrwany z rąk nieprzyjaciela przez Chrystusa i z Nim.
Po pożegnaniu się z przyjaciółmi, z którymi przeżył dużo dobrego, Ignacy wsiada
na okręt 24.07.1523 roku, udając się z Wenecji do Ziemi Świętej.
Pytania
dotyczące twojego życia
1.
Czy twoje przyjaźnie są prawdziwe? Ilu masz przyjaciół? O czym rozmawiacie? Jak
często spotykasz się ze swoimi przyjaciółmi?
2.
Czy jesteś zdolny do takiego słuchania drugich, aby być w stanie im pomóc
3.
Czy podczas rozmów w domu, w szkole lub w pracy, starasz się przekazać innym
swoje doświadczenie chrześcijańskie?
4.
Co czynisz, aby znaleźć Chrystusa w innych? Podaj przykład.
5.
Na jakiej podstawie wybierasz sobie przyjaciół? Pociąg osobisty, pieniądze,
stanowisko społeczne, wspólne ideały, a może jeszcze coś innego?
Memento
"Uważam za pewne i zawsze mi
się zdarza, że kiedy spotykam kogoś, choćby wielkiego grzesznika, aby z nim
rozmawiać o rzeczach Boga, naszego Pana, to otrzymuję i odnoszę z tego korzyść.
Co więcej, gdy rozmawiam z osobami, które Bóg, nasz Pan wybrał do Swej służby,
to jestem tym, który zyskuje pod każdym względem". (List św. Ignacego, 12
luty 1536).
Słowo
Boże do medytacji - 1 Kor 9, 15-23.
No comments:
Post a Comment