Saturday, November 3, 2012

Medytacja17>Droga powrotna z Jerozolimy do Hiszpanii przez Wenecję, Ferarrę, Genuę



"O zachodzie słońca przyszedł do pewnej miejscowości obronnej, a strażnicy zaraz go zatrzymali mając go za szpiega. Umieścili go w domku tuż koło bramy i zaczęli go badać, jak to się robi zwyczajnie z człowiekiem podejrzanym. Przyszedłszy do domu kapitana zostawili go samego w jednej niskiej izbie. Po chwili kapitan miał z nim rozmowę. A on w żaden sposób nie okazując mu grzeczności odpowiadał w niewielu słowach cedząc je w dużych odstępach. Kapitan wziął go za obłąkanego i powiedział do tych, co go przyprowadzili: Ten człowiek nie jest przy zdrowych zmysłach. Oddajcie mu jego rzeczy i wyrzućcie go precz". (Autob. 51, 53)
            Po pielgrzymce do Ziemi Swiętej Ignacy ponownie przybywa do Włoch. musi przebyć drogę z Ferrary do Genui. Z tego powodu udaje się drogą, która znalazła się na terenie działań wojennych pomiędzy wojskami francuskimi a Jhiszpańskimi. Francuscy strażnicy biorą go za szpiega i aresztują. Zamykają w więzieniu, oskarżają, wypytują, znieważają i rozbierają. Podczas tych doświadczeń czuł głębokie więzy z Chrystusem pojmanym. "Prowadzono go przez trzy duże ulice, On zaś szedł bez żadnego smutku, owszem z radością i zadowoleniem" (Autob. 52). Myślał o Chrystusie prowadzonym od Piłata do Heroda i od Heroda do Piłata. Pan przygotowuje do świętości tych, których obdarowuje coraz większym cierpieniem. Jego jedyny list polecający to pełna nadzieja pokładana w Panu. Ignacy uważany jest przez kapitana za obłąkanego i zostaje wyrzucony z domu. Pielgrzym przemierza drogę prosto ku obranemu celowi, pośród wrogości, nienawiści i działań wojennych. Pragnie naśladować św. Franciszka i uczniów Chrystusowych, ale przede wszystkim swojego Mistrza i Pana. Ingacy cieszy się z tego, że jest biedny i poniżany, uważany za głupca i szaleńca, ponieważ sam Chrystus był traktowany podobnie.


Pytania dotyczące twojego życia
1. Czy miałeś już okazję cierpienia dla Chrystusa, w jakich sprawach? Co wtedy czułeś?
2. Który święty, uczeń czy apostoł podoba ci się? Kogo z nich chciałbyś naśladować i dlaczego?
3. Jaka jest twoja postawa wobec osób prostych, pokornych i biednych? Czy jesteś gotów "skompromitować się" z ich powodu przed innymi?
4. Jakie są twoje reakcje na formy niesprawiedliwości, które spotykasz? Czy w ogóle je zauważasz? Co cię bardziej porusza, niesprawiedliwość doświadczana przez innych, czy też przez ciebie samego? Podaj przykłady.

Memento

            "Rozważać mowę, którą Chrystus, Pan nasz, kieruje do wszystkich sług swoich i przyjaciół, których posyła na taką wyprawę, zalecając im, aby pragnęli wszystkim pomagać, pociągając ich najpierw do najwyższego ubóstwa duchowego, a jeśliby to się podobało Jego Boskiemu Majestatowi i zechciałby ich do tego wybrać, to także i do ubóstwa zewnętrznego. Po drugie do pragnienia zniewag i wzgardy, bo z tych dwu rzeczy wynika pokora. I tak są trzy stopnie pokory: pierwszy - ubóstwo przeciw bogactwu; drugi - zniewagi i wzgarda przeciw zaszczytom światowym; trzeci - pokora przeciw pysze. Niech więc przez te trzy stopnie pociągają ludzi do wszystkich innych cnót". (Ć.D. 146)

Słowo Boże do medytacji - Mt 10, 32-39

No comments:

Post a Comment