Sunday, April 29, 2012

Medytacja02>Refleksje w czasie choroby


"Podczas czytania Żywotu Pana naszego i Żywotów Świętych myślał nad nimi i tak rozważał sam w sobie: Co by to było, gdybym zrobił to, co św. Franciszek, albo co zrobił św. Dominik? I rozmyślał o wielu rzeczach, które wydawały mu się dobre, a zawsze miał na oku rzeczy trudne i ciężkie. A kiedy je sobie przedstawiał, wydawało mu się rzeczą łatwą wcielić je w czyn. I całe jego rozważanie sprowadzało się do tego, że mówił sam do siebie: Św. Dominik zrobił to, więc i ja muszę to samo zrobić. Św. Franciszek zrobił to, więc i ja muszę to zrobić. Myśli te trwały w nim przez dłuższy czas." (Autob. 2)
            Miesiące mijają. Ignacy jest rekonwalescentem po długiej chorobie. Jedna kość była nasunięta na drugą, tak iż noga była przez to krótsza. Ignacy decyduje się na drugą operację. "Kość ta sterczała tak bardzo, że był to widok nader brzydki. On zaś, zdecydowany iść drogą światową, nie mógł tego ścierpieć, bo sądził, że to go będzie szpecić. Zapytał więc chirurgów o możliwość odcięcia tej kości. Zdecydował się na to męczeństwo z własnej woli, przetrzymał i ten ból ze zwykłą u niego cierpliwością".
            Niepojęte! Nowa tortura. Wszystko to jest możliwe do wytrzymania, aby ratować wygląd i być pięknym w przyszłości. Świat proponuje swoją modę i jest wymagający! A Jezus oczekuje.
            Choroba się przedłuża. Ignacy rozpoczyna lekturę książek. W bibliotece nie ma innych pozycji poza Życiem Chrystusa i księgą Żywotów Świątych, bohaterów zupełnie innego rodzaju! Samotność, cisza, refleksja są teraz jego towarzyszami w nowym doświadczeniu: w nim ogląda swoją przeszłość. Czytając jest nękany nie tylko przez jedną ideę, aby naśladować Chrystusa i jego świętych, ale zajmuje go również inna, aby kontynuować życie żołnierza. Te dwie sprzeczne idee ciągle powracały. "Wreszcie znużony porzucał je i zajmował się czym innym "(Autob. 7).
            Samotność, również wtedy, kiedy nie jest chciana, może być płodna dla młodego z wielkim sercem. W sercu Ignacego zauważalny jest kontrast myśli: z jednej strony przyjemność i korzyści zauważalne, z drugiej jego sumienie, które nie dawało mu spokoju. To jest właśnie punkt wyjścia do nowego życia.


Pytania dotyczące twojego życia:
1. Czy boisz się samotności, ciszy, refleksji?
2. Czy usłyszałeś głos Chrystusa w sobie i pragnienie naśladowania Go? Przedstaw jakiś przykład.
3. Czy doświadczyłeś w sobie walki pomiędzy głosem Chrystusa i twoim własnym pragnieniem? Jaki był tego finał? Dlaczego?
4. Czy czułbyś smutek z faktu rezygnacji z twoich życiowych planów, gdyby Chrystus cię powołał?

Memento

            "Z tego wynika, że człowiek ma korzystać z rzeczy w całej mierze, w jakiej mu one pomagają do tego celu, a znów w całej mierze winien się od nich uwalniać, w jakiej mu są przeszkodą do tegoż celu "(Ć.D. 23).

No comments:

Post a Comment