Tuesday, September 11, 2012

Medytacja11> Manresa szkołą wiary dla Ignacego



"W tym czasie Bóg obchodził się z nim podobnie jak nauczyciel w szkole z dzieckiem i pouczał go.
Po pierwsze. Miał on wielkie nabożeństwo do Trójcy Przenajświętszej i codziennie odmawiał modlitwę do trzech Osób Boskich osobno.
Po drugie. Pewnego razu przedstawił się jego umysłowi sposób, w jaki Bóg stworzył świat; a towarzyszyła temu wielka radość duchowa.
Po trzecie. Pewnego dnia w Manresie podczas uczestniczenia we mszy w kościele klasztornym, w chwili podniesienia Ciała Pańskiego, widział oczyma wewnętrznymi jakby promienie białe idące z góry. I chociaż po tak długim czasie nie mógłby tego wytłumaczyć,to jednak widział jasno umysłem swoim, jak Pan nasz Jezus Chrystus jest obecny w tym Najświętszym Sakramencie.
Po czwarte. Wiele razy i przez długi czas widział podczas modlitwy oczami wewnętrznymi człowieczeństwo Jezusa Chrystusa. Widział także Najśw.Pannę.
Po piąte. Pewnego razu szedł powodowany uczuciem pobożności do kościoła odległego od Manresy trochę więcej niż o milę i jak mi się zdaje pod wezwaniem św.Pawła(Pustelnika). Droga prowadziła tuż nad rzeką. I kiedy tak szedł zatopiony w swoich modlitwach, usiadł na chwilę zwrócony twarzą ku rzece, która płynęła głęboko w dole. I gdy tam tak siedział, zaczęły się otwierać oczy jego umysłu. Nie znaczy to, że oglądał jakąś wizję, ale że zrozumiał i poznał wiele rzeczy tak duchowych, jak i odnoszących się do wiary i wiedzy. A wszystko to stało się w tak wielkim świetle, że wszystko wydało mu się nowe. (Autob.27-30).
            Manresa jest szkołą wiary dla Ignacego.W swoich łaskach wewnętrznych otrzymuje cztery kierunki duchowości: Trójca św, dar Stworzenia, Eucharystia, Misterium Wcielenia zaaprobowane przez Maryję.
Siedząc nad rzeką Cardoner otrzymuje wielkie światło, gdzie całe jego doświadczenie duchowe zostaje potwierdzone. Otrzymuje znajomość "Boga -Miłości", który wychodzi z siebie, stwarzając wszechświat i jego,Ignacego, - jest wewnątrz tego cudownego Bożego planu. Ignacy wczuwa się w to, co musi przewidywać w swoim życiu i działaniu i nieustannie akceptować to wszystko co Bóg jemu pokaże w wydarzeniach jego życia. Otrzymuje znajomość "Boga - Miłości", który w cudownej możliwości dawania się, staje się człowiekiem i pozostaje z nim w Eucharystii na zawsze. Nad Cardonerem Ignacy czuje się ponaglany przez Boga na wszystkich drogach tak, że nie może już Mu umknąć.Jest człowiekiem nowym przenikniętym objawieniem, człowiekiem, który ma udział w Tajemnicy Boga.

Pytania dotyczące twojego życia
1. Kim osobiście jest dla ciebie Bóg? Czy czujesz, że twoja relacja z Bogiem wzrasta i dojrzewa?
2. Czy widzisz sprzeczność pomiędzy swoim poznaniem naukowym a swoim doświadczeniem życia chrześcijańskiego?
3. Czy uczestniczysz regularnie w Eucharystii? Co dla ciebie stanowi najważniejszy aspekt w Eucharystii?
4. Czy możesz powiedzieć, że w pewien sposób twoje nabożeństwo ogniskuje się dookoła eucharystycznej obecności Pana?


Memento

            " Człowiek po to jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne rzeczy na obliczu Ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony. Z tego wynika, że człowiek ma korzystać z nich w całej tej mierze, w jakiej mu one pomagają do jego celu, a znów w całej tej mierze winien się od nich uwalniać, w jakiej mu są przeszkodą do tegoż celu. I dlatego trzeba nam stać się ludzmi obojętnymi (nie robiącymi różnicy) w stosunku do wszystkich rzeczy stworzonych, w tym wszystkim, co podlega wolności naszej wolnej woli, a nie jest jej zakazane (lub nakazane), tak byśmy z naszej strony nie pragnęli więcej zdrowia niż choroby, bogactwa (więcej) niż ubóstwa, zaszczytów (więcej) niż wzgardy, życia dłuższego (więcej) niż krótkiego i podobnie we wszystkich innych rzeczach.Natomiast trzeba pragnąć i wybierać jedynie to, co nam więcej pomaga do celu, dla którego jesteśmy stworzeni" (C.D.23).

Słowo Boże do medytacji - J 1, 1-18

No comments:

Post a Comment