E. J. 15,1-5; lub J 15,1-17
Ja jestem prawdziwym szczepem winnym, a mój Ojciec jest tym, który uprawia winnicę.
(2) On to właśnie odcina ode Mnie każdą
odrośl nie przynoszącą owocu, każdą zaś, która owoc przynosi, oczyszcza,
aby wydawała owoc jeszcze obfitszy.
(3) Nauka, którą wam przekazałem, już uczyniła was czystymi.
(4) Wytrwajcie tedy we Mnie do końca, to i
Ja będę trwał w was. Jak latorośl nie wszczepiona w winny krzew nie
może sama przynosić owocu, tak też i wy, jeśli nie będziecie trwać we
Mnie.
(5) Ja jestem winnym krzewem, a wy
latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity.
Beze Mnie zaś nic nie możecie uczynić.
(6) Ten, kto nie trwa we Mnie, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. Zbiera się ją i wrzuca do ognia, na spalenie.
(7) Jeżeli wy będziecie trwać we Mnie, a moje słowa w was, to możecie prosić, o co zechcecie, a wszystko się wam stanie.
(8) Mój Ojciec przez to dozna chwały, że będziecie przynosić owoc obfity i staniecie się moimi uczniami.
(9) Jak Mnie umiłował Ojciec, tak Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej.
(10) Jeśli będziecie przestrzegać moich
nakazów, tym samym będziecie trwać w mojej miłości, tak jak Ja
zachowywałem nakazy mojego Ojca i trwam w Jego miłosci.
(11) Powiedziałem wam to dlatego, aby moja radość była w was i aby radość wasza była pełna.
(12) A oto mój nakaz: Miłujcie jedni drugich, tak jak Ja was umiłowałem.
(13) Największa zaś miłość, na jaką
człowiek w ogóle może się zdobyć, polega na tym, że ktoś oddaje swoje
życie za swych przyjaciół.
(14) Otóż wy jesteście moimi przyjaciółmi, jeżeli tylko czynicie to, co wam nakazałem.
(15) Już nie nazywam was sługami, bo
sługa nie wie, co czyni jego pan, lecz nazwałem was przyjaciółmi,
albowiem przekazałem wam, wszystko, co usłyszałem od mego Ojca.
(16) To nie wyście Mnie wybrali to Ja was
wybrałem i kazałem wam iśc i przynieść owoc, i to owoc trwały. Wtedy
też wszystko da wam Ojciec, o cokolwiek prosić Go będziecie w imię moje.
(17) Nakazuję wam to, żebyście się miłowali nawzajem.
No comments:
Post a Comment